Fenomen Pokemon Go

Rodzice nastolatków mają zazwyczaj duży kłopot z wyciągnięciem swoich pociech na świeże powietrze. Znacznie atrakcyjniejszym zajęciem jest przecież przesiadywanie przed komputerem i granie w przeróżne gry. Ale nagle na rynku pojawia się taka, która sprawia, że nasze dzieciaki z własnej inicjatywy wychodzą na cały dzień na dwór. A w zasadzie nie tylko dzieciaki, ponieważ w Pokemon Go grają również dorośli mężczyźni i kobiety.

Powrót do przeszłości

Pokemon Go nawiązuje do bardzo popularnej w latach 90. serii gier komputerowych, a następnie serialu anime, opowiadających o pokemonach, czyli fantastycznych zwierzętach, posiadających różne nadzwyczajne moce. Wydanie przez firmę Niantic gry miejskiej Pokemon Go w lipcu 2016 roku było strzałem w dziesiątkę. Ich propozycja od samego początku stała się niezwykle popularna.

Zasady gry

Na ulicach każdego miasta w Polsce można było przez całe wakacje obserwować ludzi wpatrzonych w swój telefon komórkowy. Najwięcej pokemonów daje się złapać w takich miejscach jak parki czy okolice jezior. Aby je złapać trzeba się przemieszczać – jeśli będziemy wystarczająco blisko jakiegoś osobnika, jego sylwetka wyświetli się na mapie w naszym telefonie. Dodatkowo mamy do swojej dyspozycji inkubator, za pomocą którego możemy „wyhodować” nowego pokemona. Aby wykluć takie jajko z pokemonem musimy pokonać daną ilość kilometrów – niektóre z nich wykluwają się po 2, 5 czy nawet po 10 km.

Pozytywne aspekty

Dzięki tej grze osoby, które do tej pory wolały spędzać czas w domu, nagle wyszły na świeże powietrze i zaczęły pokonywać dziennie niemały dystans. Dodatkowo większość z nich w ramach polowania na pokemony spotyka się z przyjaciółmi, co stało się świetną formą wspólnego spędzania czasu. Jest to również niezły pomysł dla rodzica, który chce spędzić popołudnie ze swoim dzieckiem – spacer z misją złapania pokemonów to szansa na zbliżenie się do naszej pociechy.